sobota, 18 sierpnia 2012

Rozdział 1 "Babskie powitania"


Rozdział dedykowany Oliwii za to że jest taka niecierpliwa. ♥

Miesiąc temu czyli w moje siedemnaste urodziny, przez przypadek znalazłam twitter'a Kim. Zaczełyśmy ze sobą czatować i od tamtej pory rozmawiamy codziennie. Siedziałam w pokoju słuchając muzyki, kiedy usłyszałam trzask drzwi. Zeszłam na dół i zobaczyłam zapłakanego ojca.
- Tato co się stało? - zapytałam
- Nienawidzę Cię ! - zaczął krzyczeć - Przez Ciebie umarła Elena. Nigdy Ci tego nie wybaczę. Wynoś się. Nie chcę Cię tu więcej widzieć - nie zmieniał tonu
Poczułam jak po policzkach spływają mi łzy. Ominął mnie i poszedł do salonu. Wróciłam do pokoju, wpakowałam do walizki ubrania, kosmetyki i najpotrzebniejsze rzeczy. Weszłam na twitter'a, by sprawdzić czy jest Kim. Na szczęście była. Napisałam do niej, aby podała mi swój adres. Dostałam odpowiedz prawie natychmiast. Nie było się oczywiście bezy pytania: Po co mi on ?. Zmyśliłam że chce jej wysłać sukienkę, którą kupiłam i nie będę w niej chodzić. Wyłączyłam komputer, wziełam pieniądze i wyszłam z pokoju. Po cichu zeszłam po schodach. Tata spał na kanapie. Nadal nie przestawałam płakać. Bradzo uderzyły mnie jego słowa. Często wmawiałam sobie że faktycznie to moja wina, ale nigdy nie usłyszłam tego od taty. Wyszłam z domu i poszłam na dworzec. Nie miałam dokąd póść, więc postanowiłam jechać do Londynu. Wsiadłam do autobusu, włożyłam słuchawki w uszy i zamknęłam oczy. Na miejsce dotarłam po trzech godzinach. Zabrałam bagaż i poszłam na postój taksówek. Dałam jednemu z kierowców karteczkę z adresem i poprosiłam żeby mnie tam zawiózł. Była godzina 18:20, a Londyn nadal był nie przejezdny. Przestałam płakać, ale nadal miałam podpuchnięte oczy. Po 40 minutach dotarłam na miejsce. Zapłaciłam, wziełam swoje rzeczy i powoli podeszłam do drzwi. Zapukałam niepewnie. Chwilę poczekałam, aż w końcu drzwi się otworzyły. Zamurowało mnie, bo przede mną stał uśmiechający się, brunet w samych bokserkach.
- Czy tu mieszka Kim Styles ? - zapytałam niepewnie
- Tak. Wejdź - zaprosił mnie do środka
Weszłam do malutkiego, ale przytulnego korytarza.
- Młoda, ktoś do Ciebie ! - wrzasnął chłopak
Usłyszałam trzask drzwi i po chwili cień postaci.
- Louis możesz mnie tak nie nazywać - poznałam po głosie Kim
Moja przyjaciółka pojawiła się już po kilku sekundach. Stała jak słup soli, a potem rzuciłam mi się na szyję.
- Hannah ! - wrzasnęła
Nie wytrzymałam i zaczęłam płakać.
- Babskie powitania - jęknął chłopak i zniknął w salonie
Zostawiłam walizkę na dole i poszłyśmy do pokoju Kim.
- Co się stało? - zapytała, podając mi kubek ciepłej herbaty
Opowiedziałam jej wszystko co się wydarzyło od ich wyjazdu. Płakałam w ramionach Kim jakieś dwie godziny.
- Zostań dzisiaj na noc - poprosiła
- Nie będę się narzucać. - otarłam łzy - Pójdę do hotelu - dodałam
- Nie ma mowy. Zostajesz, chociaż na dzisiaj - odparła stanowczo
- Dziękuję - przytuliłam ją - Kim jest chłopak, który mnie wpuścił ? - zapytałam
Przyjaciółka się zaczerwieniła.
- To Louis, przyjaciel Harrego. Jest jeszcze Zayn, Niall i Liam - odpowiedziała
- Wszyscy tu mieszkacie ? - zdziwiłam się
- Dom wydaje się mały, ale jest dość miejsca dla nas wszystkich - uśmiechneła się
- Louis Ci się podoba - bardziej stwierdziłam niż zapytałam
- I to bardzo - jękneła
- I nie robisz nic z tym ? - zapytała
- Louis jest cztery lata starszy ode mnie, a po za tym to najlepszy przyjaciel Hazzy. Już raz próbowałam go pocałować, ale on powiedział że za bardzo szanuje mnie i loczka - posmutniała
Dałam jej kilka rad, żeby porozmawiała z Louis'em. Gadałyśmy do jedenastej w nocy. W moim życiu oprócz mamy, brakowało również przyjaciółki której mogłabym się ze wszystkiego zwierzyć. Nie śniło mi się nic szczególnego. Rano obudziły mnie czyjeś krzyki. Wyszłam na korytarz i skierowałam się na dół. Zatrzymałam się przy schodach.


☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺

Cześć. Jak wam się podoba pierwszy rozdział.? Miałam poczekać jeszcze kilka dni jak się nazbiera trochę komentarzy, ale Oliwia jest strasznie niespokojna. ♥ Rozdział kolejny za cztery, pięć dni, może trochę wcześniej. :) Macie jakieś pytania to mój twitter : olka_x_x


Oni są tacy słodcy :* 

7 komentarzy:

  1. już widzę, że opowiadanie będzie świetne.
    bardzo mi się podoba.
    ciekawe z kim będzie główna bohaterka??
    czekam na dalszy rozwój wydarzeń i pozdrawiam. ; **

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawe, ciekawe :)
    podoba mi się!
    czekam więc na kolejne rozdziały! :D

    zapraszam http://dream-of-another-life.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Yeaah, czadowy rozdział. :D Ciekawi mi mnie co się stało. Jak na 1 rozdział to świetne i wgl zajebiste :D
    Czekam na dalszy rozwój wydarzeń
    + zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak na 1 rozdział to świetny :)
    czekam na nn .
    + zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny rozdział :)
    Z niecierpliwością czekam na kolejny ;)
    Pozdrawiam, Ola x

    OdpowiedzUsuń
  6. sweet Liam i Dan :)
    miłego czerpnięcia ostatnich dni wakacji xD
    lool

    OdpowiedzUsuń
  7. Boskie ! ;D Czekam na kolejny rozdział ! ^^ i jak możesz to informuj mnie o nowych rozdziałach na moim blogu ;)

    OdpowiedzUsuń

Translate

O mnie

Moje zdjęcie
Oczywiste jest to że kocham naszych chłopców z One Direction. Każdy jest inny i wyjątkowy. Niall - słodki głodomór Harry - loczek ze śmiesznym nosem Zayn - przystojniak z mnóstwem tatuaży Louis - kochający marchewki kawalarz Liam - bojący się łyżek, daddy zespołu