wtorek, 24 kwietnia 2012

Rozdział 2


OCZAMI ALYSON

Nauczycielka od francuzkiego jest spoko. Kiedy powiedziała że mój sąsiad z ławki rozbiera mnie wzrokiem strasznie chciał mi się śmiać, ale się powstrzyłamał. Jak tylko zadzwonił dzwonek Zayn'a nie było już w sali. Na przerwie wyszłam przed budynek. Siedziałam na murku paląc papierosa, kiedy podszedł do mnie jakiś plastik.
- Tutaj nie wolno palić - wskazała grzecznie znak zakazujący palenia na terenie szkoły
Zgasiłam fajkę o murek i rzuciłam nią w lalke.
- Może być? - zapytałam
- Znacznie lepiej - otrzepała swoje wdzianko i weszła do szkoły ze swoją świtą
Kiedy zadzwonił dzwonek na lekcje wszyscy pognali do klas, ale ja się nawet nie ruszyłam. Dopiero po 10 minutach zeszłam z murku i weszłam do szkoły. Następna lekcja była w sali 216 - matematyka. Weszłam do sali, a wszyscy zamilkli.
- Powinnam wyrzucić Cię z klasy - odezwała się wściekła nauczycielka
- Szukałam klasy. Jestem tu nowa, gubię się w tej szkole - powiedziałam słodko
- Skoro się gubisz w takim razie twoim przewodnikiem przez tydzień będzie ... - leciała palcem po klasie
- Coś w stylu psa przewodnika dla niewidomych? - przerwałam jej
- Zayn - wskazała tego samego chłopaka z którego wcześniej chciało mi się śmiać
- To ja już wolę wyjść z klasy - skierowałam się do drzwi
- Siadaj na swoje miejsce - powiedziała stanowczo
Co za pech, teraz jakiś koleś będzie łaził za mną przez cały tydzień. Nie chcę się do nikogo zbliżać. Nie po tym co się wydarzyło. Usiadam w przedostatniej ławce i dotknęłam mojej blansoletki z napisem "Cody Forever". Zachciało mi się płakać, ale się opanowałam. Pani Collins doczepiła się kilka razy do mnie że nie uważam, ale częście krzyczała na Zayn'a i jego słodkiego kolegę z tego co słyszałam to chyba Niall'a. Po dzwonku zebrałam swoje rzeczy i wyszłam z sali, niestety złapał mnie brunet.
- Czekaj. Miałem Cię oprowadzić - złapał mnie za ramię
- O widzę że się już nie jąkasz - zaśmiałam się
- Wszyscy uczniowie na tej lekcji mają zebrać się w aulii - usłyszeliśmy głos dyrektora z głośników
- Teraz muszę lecieć, ale za godzinę pokażę Ci całą szkołę. - odszedł - A i tam jest aula - krzyknął wskazując wielkie brązowe drzwi
Znów wyszłam na dwór. Godzinę wcześniej nie padało, a teraz lało jak scebra. Zarzuciłam kaptur i stanełam pod daszkiem. Spodobał mi się zapach deszczu. Był tak fajny. Po dwudziestu minutach zadzwonił dwonek. Poczekałam aż wszyscy wejdą do aulii, a sama wskoczyłam na deskę i jechałam długim korytarzem. Nagle ktoś pojawił się na mojej drodze. Chcąc go wyminąć walnełam w szafki głową i upadłam na ziemie.
- Nic Ci nie jest? - usłyszałam męski głos
- Chyba nie - złapałam się za głowę
- Krwawisz - znów usłyszałam ten sam głos - Zabiorę Cię do lekarza - dodał
Spojrzałam na swoją dłoń, faktycznie było trochę krwi, ale to nic. Spojrzałam w górę. Najpierw zobaczyłam czerwone rurki, następnie białą koszulkę w paski a na końcu twarz osoby na którą omało nie wpadłam.

OCZAMI LOUIS'A

Szedłem właśnie do aulii gdzie mieliśmy grać, kiedy o mało jakaś dziewczyna na dsekorolce mnie nie potrąciła. Kiey zobaczyłem że krwawi, przestraszyłem się.
- Wyluzuj, to tylko mała ranka - wstała z podłogi
Była naprawdę piękna. Jej włosy dodawały jej uroku.
- Dobra jdź już gdzie miałeś iść, a ja pójdę do łazienki - zabrała swoje rzeczy i ruszyła w stronę małych białych drzwi
- Napewno? - chciałem być pewien
- Tak - krzykneła i trzasneła drzwiami od łazienki
Spodobała mi się. Spojrzałem na zegarek. Byłem już spóźniony. Pobiegłem do auli. Chłopaki już czekali na scenie.

_____
Dzisiejszy rozdział jest strasznie krótki i przepraszam za to. Dziękuje za wsparcie w egzaminach. Nie było tak źle, ale na rozprawce z polskiego trochę zaczęłam panikować, ale coś napisałam. 


10 komentarzy:

  1. Coraz bardziej podoba mi się ten blog! :) Proszę więcej Lou (uwielbiam go <3) Ale genialne spotkanie! Lou i Aly.... Świetny pomysł z tym ich ''koncertem'' :] Czekam na kolejny rozdział... ze zniecierpliwieniem. Powodzenia na jutrzejszym teście!
    Koniecznie dodaj rozdział! Wiki <3 :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten blog zaczyna być ciekawy :] Daj coś o Harrym i blondynku :) Czekam na nn.. Powodzenia w teście!
    Jaa..♥

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny podoba mi się czekam następny ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. ooo, też dzisiaj pisałam ^^ a rozdział świetny, czekam na dalej <3 zapraszam do siebie <3 http://jimmyprotested1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. hhahhaha o kurde ciekawe. Oby chlopcy sie przez nia nie poklucili . ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. super rozdzial ;* nie moge sie doczekac kolejnego ;) zapraszam do mnie http://one-direction-the-moments-story.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. kiedy następny rozdział nie moge sie doczekac !!!! =-] PISZ PISZ PISZ PISZ PISZ!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Matko wielbię twojego bloga. Piszesz tak lekko i ciekawie, że człowiek, chce jeszcze i jeszcze.xDD Normalnie jak jakiś narkotyk ;D Mam nadzieję, że następny rozdział dodasz jak najszybciej :)
    Zapraszam też do mnie :)
    http://cause-you-make-my-heart-race-rachel.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. jest świetne ;p strasznie wciągające.
    czekam na następny rozdział ;p

    Ja na rozprawce też zaczęłam panikować xD

    OdpowiedzUsuń
  10. Kurde to jest niesamowite . Uwielbiam to czytać . Takie mega wciągające . Ciekawa jestem co będzie dalej . :)

    OdpowiedzUsuń

Translate

O mnie

Moje zdjęcie
Oczywiste jest to że kocham naszych chłopców z One Direction. Każdy jest inny i wyjątkowy. Niall - słodki głodomór Harry - loczek ze śmiesznym nosem Zayn - przystojniak z mnóstwem tatuaży Louis - kochający marchewki kawalarz Liam - bojący się łyżek, daddy zespołu