piątek, 4 maja 2012

Rozdział 7


OCZAMI ZAYN'A

Punkt dla Zayn'a. Ona nie była taka sama jak inne dziewczyny. Było w niej coś innego. Podobało mi się że nie robi tego co chcą inni.
- Może pójdziemy na shake'a a potem do mnie. Chłopaki się ucieszą - zaproponowałem
- Nie pije shake'ów. Mam na nie uczulenie - wyjaśniła
- W takim razie tam - wskazałem kierunek naszego domu
Pokiwała głową i lekko się uśmiechneła. Przytuliłem ją i poszliśmy. Milczała przez całą drogę, czułem że jest skrępowana. Po 10 minutach doszliśmy. Zatrzymałem się przed drzwiami i przyciągnąłem ją do siebie.
- Już Ci mówiłem, nie musisz się nieczego obawiać - musnąłem jej usta
- Dziękuje - przytuliła się
Weszliśmy do środka. Chłopaki leżeli rozwaleni na kanapie przed telewizorem. Harry lezał na Louis'ie, który bawił się loczkami, a Niall jadł chipsy z Liam'em.
- Cześć chłopaki - przywitałem się
- Zayn ta las... - uciął Harry, kiedy zobaczył jak obejmuję Alyson
Niall wypluł chipsy z buzi, a Liam krzyknął bo zrobił to na niego. Moją nową dziewczynę to rozbawiło. Louis wstał z kanapy i podszedł do mnie.
- Przepraszam, ale muszę pogadać z tym tutaj - odezwał się do Alyson
Puściłem ją i poszedłem z marchewkowym do kuchni.
- Co jest? - zapytałem
- Rano spałeś z jakąś laską, a teraz jesteś z nią. - pokazał w kierunku salonu - Zdecyduj się - dodał
- Mówiłem że jest moja - uśmiechnąłem się
- Tylko nie zrań jej tak jak poprzednich - powiedział szorstko
- A co ona Cię tak obchodzi. Podoba Ci się? - spojrzałem na niego
- Dobry żart - odparł
Ominąłem go i wróciłem do salonu. Alyson siedziała z Niall'em i Harrym na kanapie zajadając się tym razem żelkami.
- A gdzie Liam ? - zapytałem
- Poszedł się przebrać - zaśmiał się Niall
- Zaraz przyjdą dziewczyny, może zagramy wtedy w prawdę czy wyzwanie - zapropoował loczek
- Jasne - odparła Alyson

OCZAMI ALYSON

Podobał mi się pomysł Harrego. Dawno nie rozmawiałam z tyloma osobami. Po 15 minutach do domu weszły dziewczyny. Alex i Gusia chyba kłóciły się w innym języku.
- Nie...mnie to - wrzasneła jakoś tak Alex
- No...prose - nie wyraźnie odparła Gusia
- Ile one tak? - zapytał Niall podchodząc do Alex
- Jakieś 30 minut - odparła Danielle
Nagle dziewczyny zaczeły bardziej na siebie wrzeszczeć. Nic z tego nie rozumiałam.
- Może trzeba je rozdzielić - zapytałam Zayn'a, który przed sekundą znalazł się przy mnie
- Nie - zaprzeczył. - Patrz teraz. Trzy...dwa...jeden i zero - kiedy skończył odliczać siostry się do siebie przytulił, a potem pocałowały swoich chłopaków
Ja ze ździwienia otworzyłam usta do których po chwili mój chłopak wpakował mi język.
- Musisz zasłużyć - zaśmiałam się i odsunełam go od siebie
Odkąd Louis wyszedł z Zayn'em do kuchni nie pojawił się w salonie. Po jakimś czasie z góry zszedł Liam i od razu przykleił się do swojej dziewczny. Niall całował się z Alex na fotelu, za to Harry i Gusia w korytarzu. Poczułam się nie zręcznie. Zayn chyba to wyczuł.
-To gramy w tą gre - wrzasnął na całe mieszkanie
Po chwili z kuchni wyłonił się Lou z pustą butelką i marchewnką w ustach. Wszyscy usiedliśmy w kółku. Pierwsza kręciła Danielle. Wypadło na Gusie.
- Prawda czy wyzwanie? - zapytała przyjaciółki
- Wyzwanie - wyszczerzyła się dziewczyna lokowatego
- Hymmm... wypij najgorszy napój Louis'a - odparła Dan
- Ejj... - skrzywił się marchewkowy - On jest pyszny - na co wszyscy oprócz mnie wybuchli śmiechem
Obrażony Tommo poszedł do kuchni i wrócił po 3 minutach. W ręku miał szklankę z napojem w kolorze. Nie da się tego powiedzieć. Trochę pomarańczowy, trochę zielony i jeszcze jakiś.
- Oto napój z marchewki, śmietany, papryki, sałaty i dotego szczypta chili - wyszczerzył się podając kubek bladej Gusi
- Kochanie jak nie chcesz nie musisz tego pić - szepnął Harry
- Musi musi - zagaiła Danielle
Brunetka zatkała nos i przystawiła kubek do ust. Skrzywiła się i pociągneła łyk. Trzymała płyn w ustach a potem połkneła i się uśmiechneła.
- To jest naprawdę dobre - wzieła drugi łyk
- A nie mówiłem - wydarł się Lou
Kiedy zakręciła Gusia wypadło na Niall'a. On również wybrał zadanie. Było nim zaśpiewanie operowym głosem, czego jak potem wywnioskowałam Zayn nie cierpiał. Po odśpiewaniu swojego zadania blondynek złapał butelkę. Zakręcił nią bardzo lekko tak że wypadło na mnie.  Wybrałam pytanie.
- Może być każde? - chciał się upewnić
Kiedy wszyscy pokiwali twierdząco głową, na twarzy blondynla pojawił się szeroki uśmiech
- Kiedy straciłaś dziewictwo, jeśli je straciłaś - wyszczerzył się
- Niall - walneła go lekko w głowę Alex
- No co? - pocałował swoją dziewczynę
- Miałam 13 lat i 7 miesięcy - odpowiedziałam
Wszyscy wytrzeszczyli na mnie oczy.

OCZAMI ZAYN'A

Myślałem że jestem jej pierwszym. 
- Myślałem że jestem twoim pierwszym chłopakiem - spojrzałem na nią
- Bo jesteś - odparła spokojnie - No co? Byliśmy ciekawi - dodała 
- Z kim? - zapytałem 
- Miało być jedno pytanie - zakręciła butelką 
Więcej nie wracaliśmy do tego tematu. Graliśmy w to ponad dwie godziny. Potem wszyscy rozeszli się do swoich pokoi. Leżałem na łóżku głaskając Alyson po włosach. 
- Kto to był? - zapyatełm, bo nie dawało mi to spokoju
- Ale kto? - nie zrozumiała mnie 
- No ten chłopak - czułem jak napinają jej się mięśnie 
- Nie ważne - zmieniła pozycję na siedzącą i gapiła się w podłogę
Usłyszeliśmy krzyk Harrego, a po chwili wparował do nas do pokoju Louis z pistoletem na wodę i zaczął nas lać. Alyson wybiegła z pokoju i zabrała Lou pistolet, kierując na niego strumień zimnej wody. Byłem mokry, a moja fryzura trochę oklapła. Zamknąłem się w łazience. Przebrałem się i na nowo ułożyłem fryzurę. 

OCZAMI ALYSON

Dziwne, bo zamiast być wściekła na Lou to ja się uśmiechnełam i zabrałam mu pistolet z wodą. Zbiegłam za nim po schodach, a potem do ogrodu. Trawa była mokra po wczorajszym deszczu. Poślizgnełam się, wpadłam na niego i razem wylądowaliśmy na ziemi. Tak wyszło że ja na nim. Popatrzyłam mu w oczy. Były takie same jak Cody'iego, czyli niebieskie jak ocean. Może ktoś pomyśli że mam obsesję na punkcie Cody'iego, ale on był moją najbliższą osobą na świecie. Lou uśmiechnął się i chciał zbliżyć swoje usta do moich, ale ja szybko wstałam.
- Muszę już iść - skierowałam się do drzwi 
- Alyson poczekaj - zastąpił mi drogę 
Unikałam jego wzroku. 
- Przepraszam, nie powinienem - szepnął 
- Uznajmy że tego nie był - wyminełam go i wyszłam 
Zastanawiałam się dlaczego mnie to tak poruszyło i dlaczego Lou chciał mnie pocałować. Założyłam kaptur na głowę i skierowałam się w stronę domu. Byłam strasznie głodna. Po 15 minutach doszłam do domu. W wejściu rzucił się na mnie Tom. Wziełam go na ręce i poszłam do kuchni. Niestety siedzieli tam rodzice.
- Dzwonił dyrektor. Powiedział że uciekłaś ze szkoły - powiedziała mama 
- No to co - posadziłam brata na blacie kuchennym 
- Alyson mamy tego dość - rzekł ojciec 
- Tom idź do swojego pokoju i poczekaj tam na mnie - poprosiłam brata
- A dasz mi lizaka? - uśmiechnął się
- Jasne - odparłam a Tom pobiegł do siebie 
Otworzyłam szafkę, wziełam żelki i lizaki i odwróciłam się w stronę moich rodziców.
- Nie obchodzi mnie to - powiedziałam do ojca - Zostawiłeś nas. Mnie kiedy potrzebowałam najbardziej twojego wsparcia i Tom'a który ciągle pyta czy tata znów z nami zamieszka. Odeszłeś bo nie jesteś mężczyzną - dodałam wściekła
- Kochanie wybacz mi - wstał i podszedł do mnie 
- Teraz prosisz mnie o wybaczenie. ? Mam Cię w dupie - odpowiedziałam i poszłam do pokoju Tom'a 
Brat siedział na podłodze bawiąc się samochodem. Kiedy mnie zobaczył na jego buzi pojawił się umiech. Dałam mu lizaka, a sama otworzyłam żelki i usiadłam obok niego. 


_____________
Przepraszam, że tak długo nie dodawałam, ale majówkę spędziłam u przyjaciółki. Macie taki dłuższy. Jak będzie dużooo komentarzy to jutro wstawię kolejny. Ten dedykuję Juliett

A tu macie Payne'a ze swoją ukochaną szczoteczką :


14 komentarzy:

  1. to jest super czekam na następny ♥


    http://directionersx8.blogspot.com/ zapraszam ; )

    OdpowiedzUsuń
  2. jezuusie.. jak ja kocham twojego bloga!!!
    świetnie, że Alyson i Zayn są razem ; ]]
    jestem ciekawa co Louis jeszcze wykąbinuje ; DD
    czekam z niecierpliwością na nexta, mam nadzieję, że pojawi się szybko.
    pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. .KamCiaaa ! ;***4 maja 2012 17:51

    Cudoo!! :D
    Czekam na NN ;**

    OdpowiedzUsuń
  4. swietne :* czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  5. swietne. fajnie by bylo jakby sie zdecydowala byc z Lou.

    OdpowiedzUsuń
  6. zawalisty rozdział.
    ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. ah i znów czekam z niecierpliwością.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny!

    Czekam na następny

    jestem ciekawa jak to będzie z Lou

    Ludzie spinać dupy i komentować ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. faajny jak zawsze :) już nie mogę się doczekać następnego:)xoxo

    OdpowiedzUsuń
  10. Kocham twojego bloga!!!!
    Szybko dodaj nn!!!
    Zapraszam do mnie
    1dtutajjestmoje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. wow ! ale zajebiste : D przeczytałam dziś wszystkie rozdziały i są mega ! ;D czekam na nn ^^ < 3

    OdpowiedzUsuń
  12. jest świetne ;P
    czekam na następny rozdział ; )

    OdpowiedzUsuń
  13. super rozdział, czekam z niecierpliwością na następny <3.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie no mega ! Przepraszam , że dopiero teraz dodaję ten komentarz , ale tak jakoś wyszło c: . Jestem ciekawa czy Lou , wyzna miłość Alyson . I co to był za chłopak ! Mam nadzieje , że się dowiem ! :) Aa dziękuje za dedykacje !! xx Pozdrawiam + Czytam dalej ! xoxo

    OdpowiedzUsuń

Translate

O mnie

Moje zdjęcie
Oczywiste jest to że kocham naszych chłopców z One Direction. Każdy jest inny i wyjątkowy. Niall - słodki głodomór Harry - loczek ze śmiesznym nosem Zayn - przystojniak z mnóstwem tatuaży Louis - kochający marchewki kawalarz Liam - bojący się łyżek, daddy zespołu